Zosia Samosia – Interpetacja wiersza Juliama Tuwima wykonana przez Mayę.
Pewna głosi to bajka stara,
Jest taka Zosia,
A nazwano ją Samosia,
Bo wszystko “Sama! Sama! Sama!”
Ważna mi to taka Mała dama!
Wszystko sama lepiej wie,
wszystko robić sama chce,
Dla niej miś, zabawka , pieluszki zmiana
nic nie znaczą – wszystko chce tu robić sama!
Wraz z obiadkiem wszystkie rozumy pozjadała,
Więc co jej po Opiekunie?
Ubrać się nie chce – no bo po co,
Gdy już sama wszystko umie?
A jak zapytać Zosi:
– Ile mieści się w butelce?
– Nie wiem, dużo w każdym razie! – I z uśmiechem Ci odpowie.
– A kto to jest Twój Miś?
– Jest mój i tyle musisz wiedzieć… – Już zaczyna groźnie patrzeć.
– A co Ci smoczek daje?
– Zabawkę, co Ty nie wiesz, taką do jedzenia. – I znów w śmiech, jak nakręcona.
– A gdzie leżą pieluszki?
– Na mojej pupie! – Oj uważaj, mówić tak nieładnie…
– A oglądać bajki warto?
– Warto! Dużo śmieszniejsze są od książek.
Ja już sama wszystko wiem
i śniadanie sama zjem,
I księżniczką sama jestem
I to wszystko moje, tylko moje!
Kto by się tam pytał, czy poznawał
Dowiadywał się i coś czytał,
Kto by sobie głowę łamał,
Kiedy mogę sama, sama!
– Toś ty taka mądra dama?
A kto w pieluszce, pełnej na dodatek, cały hasa dzień aż po zmok pół nocy i poranek…?
– Ja… To chyba ja sama!
Z serii którą kiedyś zaczęłam innym wierszem, dziś powiedzcie, ile znacie osób, które jak ta nasza Zosia Mała, wszystko robi wciąż tak sama…