Małe Mę-Mę #4 – Jesteś Maluszkiem, tak?

Grafika 2
Dlaczego tak jest, iż część z nas, lub też część opiekunów lubi nas w grubszych pieluszkach? Dlaczego właśnie jest tak, że dla wielu im grubsze te pieluszki są, tym lepiej i tym przyjemniej im takie pieluszki nosić?

Tak czysto logicznie, zwłaszcza dla osób nowych w tej tematyce, to zgrubienie pomiędzy nogami może przecież przeszkadzać, tak czysto logicznie, im pieluszka jest grubsza, tym jest przecież i większa (bardziej widoczna), i tak czysto logicznie, im pieluszka jest grubsza, tym więcej szeleści co czyni ją niezbyt dyskretną. Więc dlaczego my Maluszki, tak bardzo lubimy gdy jest nam tam grubo?

Dla nowicjusza, te wyżej wymienione cechy, będą oczywistymi minusami, i będą bardziej zniechęcać, niż zachęcać, Taki nowicjusz pomyśli – Jak wyjść w takiej pieluszce na miasto, jak ją ukryć przed innymi, jak cieszyć się nią, wiedząc że każdy ją zobaczy i jak chodzić, gdy zgrubienie to prawie uniemożliwia?
Wszystko się jednak zmienia, gdy zmienimy punkt widzenia, gdy wyjaśnimy sobie, cel takiej pieluszki, jej przeznaczenie i rolę jaką ma dla nas pełnić.
Otóż grube pieluszki, są grube, by więcej mogły pomieścić, by nie trzeba ich było zmieniać co pół godziny, a cieszyć się nieprzerwanym korzystaniem, bez potrzeby myślenia o zmianie.
Na rynku dostępne są takie pieluszki, które mogą pomieścić nawet i do 5 litrów płynu, i tu oczywistym jest iż nie są one przeznaczone dla osób które zmieniają pampersa tuż po jego użyciu. Swoją drogą żadna osoba, nieważne jak duża i jak pojemna, nie wysiusia z siebie 5 litrów, zwłaszcza na raz.
Tu bardziej chodzi o komfort noszenia jak i perspektywę jaką patrzymy na samych siebie. Im taka pieluszka jest większa, im jest grubsza oraz im jest masywniejsza, tym mniejszymi możemy się poczuć, tym łatwiej nam jest się odnaleźć jako Maluszki w tym wielkim świecie.
To trochę jak w Parku Miniatur, tylko na odwrót, będąc tam, wszystko jest malutkie i na swój sposób słodkie, właśnie poprzez tą ,,malutkość”. My choć nie zmieniliśmy się nagle w gigantów, tak czujemy się masywni, czujemy się być olbrzymami, gotowymi siać postrach tym malutkim świecie…

Co do Mema samego w sobie, tak nie wiem czy wybrałam odpowiednią grafikę, czy odzwierciedla ona dokładnie to o co przedstawia sam mem, nie mniej tu mam dla Ciebie małe zadanie domowe, takie dodatkowe, za  dodatkową butelkę mleczka.
Przeglądając internet, zwłaszcza ten ABDL’owski,  wybierz sobie jedno zdjęcie, i spróbuj znaleźć taką grafikę, która będzie przestawiała podobną pozę, podobną perspektywę lub była podobna wizualnie.
Co to da? – Zapytasz.
To już zależy od Ciebie, całkiem możliwe, że nic, całkiem możliwe, że w tych poszukiwaniach, natrafisz na coś czego szukałeś/łaś od dłuższego czasu, a co umykało Ci do tej pory.

Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie przygotowała wersji kalki mema, a oto i ona, w założeniu podobna do oryginału niemalże z oryginałem identyczna (tylko w stylu graficznym a nie zdjęciowym).

rsz_grafika_1

A tak swoją drogą, szykuję dla Was post o tym jak to tworzenie grafik, wygląda na przewijaku, od punktu wyboru tematu posta poprzez wybór grafiki, poprzez edycję tej grafiki i kwestie treści posta. Ale to już niedługo.
Dziś, życzę Wam po prostu miłej Soboty, nieważne czy w grubej czy normalnej pieluszce.


Oryginał Mema
Oryginał Grafiki

Małe Mę-Mę #3 – Ten kto nosi pieluszki, takich problemów nie ma…

rsz_grafika1

Następna Sobota, i następny Mały Mem, który poruszymy.
Zastanawialiście się kidyś, jakie są zalety bycia Maluszkiem? Ciągle tak mówimy o tym że lubimy nosić pieluszki, że chcemy być tak a nie inaczej traktowani, jednak prędzej czy później, musimy tą swoją fantazję o byciu Maluszkami, nieco ograniczyć, przełożyć ją na rzeczywistość i w tej rzeczywistości, często szarej znaleźć te małe powody dla których noszenie pieluszek, jest czymś nie tyle akceptowalnym co zwyczajnie dobrym sposobem, lub jak wolą niektórzy life’hackiem.

Przykład 1 – Na mieście.
Ile razy zdarzyło się Wam w pośpiechu, szukać ToyToy’a lub otwartej restauracji, która pozwoli Wam skorzystać z toalety jako nieklientowi? Ile razy te nagłe potrzeby, podczas koncertu czy w sklepie zaskakiwały i były powodem pośpiechu i nerwów?
Noszenie pieluszki w pewien sposób rozwiązuje ten problem i choć nadal będzie się trzeba z tym uporać, tak w tym przykładzie pieluszki pełnią bardziej rolę natychmiastowego rozwiązania, niż alternatywy długoterminowej.

Przykład 2 – W domu.
Byliście kiedyś tak zapracowani, tak zmęczeni czy tak czymś pochłonięci iż udając się do toalety, nie mogliście uwierzyć iż nie macie w domu już papieru toaletowego? Tak, dobrze przeczytaliście i choć to rzadkie, tak zdarza się ludziom, niezależnie od tego czy są Maluszkami czy też nie. W skrócie jest to to uczucie, gdy wpada sie w panikę, nie wiedząc czy pójść do sąsiadów po jedną rolkę papieru, jak po szklankę cukru, czy spróbować na szybko pójść do sklepu, czy też po prostu użyć w tym celu innego materiału… To to uczucie, gdy pomimo faktu doświadczenia życiowego i inteligencji, która pozwalałaby ten problem ominąć, czujemy się zwyczajnie głupio, nie wierząc jak coś tak błachego, tak nieistotnego mogło umknąć naszej uwadze. Tu noszenie pieluszek rozwiązuje ten problem, i choć będą osoby, które niechętnie załatwią się pieluszkę pomimo faktu lubienia ich noszenia, tak opcja ta ratuje i pozwala na spokojniejsze uporanie się z tym problemem już post-facto.

Przykład 3 – W podróży. 
Ten przykład, choć nie ratuje aż tak bardzo tak jest komfortową alternatywą dla każdego, kto za kółkiem musi spędzić kilka godzin, a przykładowo stoi w korku, będąc kilka kilomertów od najbliższej stacji benzynowej.  I wym miejscu każdy Maluszek, czytelnik będący kierowcą ciężarówki, lub dostawcą, powie iż tego typu sytuacje zdarzaja się dość często, a nie zawsze jest gdzie się zatrzymać. Skąd ja to wiem? Od Was, od właśnie Maluszka, będącego takim kierowcą, którego pieluszki, uratowały już nie raz od dużych wpadek.

Takich argumentów i przykładów jest sporo, i to nie tylko dla pampersów ale i dla smoczków butelek, śliniaczków i innych atrybutów, których możecie używać.
Co do samego mema, tak myślę że bardziej od tłumaczenia, ważniejszym jest przekaz, jaki owy mem posiada a który ja rozumiem, w ten sposób:
,,Są dziś ludzie, którzy panikują gdy brakuje im papieru toaletowego. Cóż, ja nosząc pieluszki już nie mam tego problemu. Spokojnie więc w pieluszce i na pełnym relaksie patrz na tych wszystkich spanikowanych ludzi z tą świadomością iż rozwiazanie ich problemu jest takie proste…”


Oryginał Mema
Oryginał Grafiki 

 

Małe Mę-Mę #2 – Maluszku, nie wstydź się pełnej pieluszki.

Grafika 2

Kolejna Sobota, ups.. No troszkę się spóźniłam, jednak zaręczam iż w dobrej sprawie. Udajmy na potrzeby tego posta iż jest wciąż sobota, a domyślam się, że wielu z Was nawet spodoba się ten pomysł, zwłaszcza jeśli jutro nie będzie trzeba iść do pracy, prawda?
Tak czy inaczej, Kolejna Sobota, i kolejny post w serii Małe Mę-Mę.
Muszę przyznać, że długo zastanawiałam się, jak ukazać tego mema, zwłaszcza w stylu, który obrałam na przestrzeni lat. Niby mogłabym go przyciąć i spróbować go przepchnąć jako kalkę oryginału, jendak to nie wyglądałoby jak grafika, a bardziej jak robione na szybko zadanie, byleby ktoś się odczepił.

Grafika 3
Zresztą sami zobaczcie, czy to choć tak bliskie oryginałowi, wygląda dobrze w tym stylu?
Niby mogłoby przejść, w końcu, nie mam tu tworzyć nowych memów, a odwzorowywać te już istniejące. Tu już Sami zdecydujcie, którą wersję wolicie.

Jeśli jednak mówimy już o samym memie, tak ten w agnielskiej, oryginalnej wersji znany jest jako ,, I think someone had a poopy. You’re embarrassed? How cute.”
Co w tłumaczeniu na język polski jest już nieco trudniejsze, jako iż zastosowano skrót myślowy, znajomy każdemu w tej tematyce, jednak nie mający ładnie brziącego a tak samo krutkiego odzwierciedlenia w języku polskim.
Możnaby tłumaczyć to dosłownie i wtedy tytuł Polski brzmiałby tak ,, Myślę że ktoś ma kupkę. Zawstydzony/a? Jak słodko.”
Nie mniej takie tłumaczenie brzmi dość topornie, zwłaszcza iż w języku polskim mamy nieco inną budowę zdania, i tak brakuje tu dopełniacza, podmiotu oraz orzeczenia.

Osobiścię preferuje nieco inne spolszczenie, brzmiące tak ,, Oj ktoś ma tu pełną pieluszkę. O zawstydziłeś się? Jak słodko.”

Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie rozpisała tych zdań tłumacząc dany zabieg, tak więc oto ono : ,, Oj, ktoś (w domyśle podmiot w zdaniu) ma tu pełną pieluszkę. O zawstydziłeś się? (Pytanie odnoszące się do samego podmiotu, sprawiające iż dużo łatwiej jest nam uwierzyć iż sytuacja ta mogła przytrafić się prawdziwej osobie). Jak słodko.”

Puki jesteśmy już przy pełnej pieluszce, tak zapytam Was, czy korzystacie z pieluszek również i do tej potrzeby? I jeśli tak, to czy po skorzystaniu z pieluszki, natychmiast ją przebieracie, czy też czekacie aż opiekun to zrobi? Dla tych Maluszków, którzy nie mają jeszcze opiekuna, zadam inne choć podobne pytanie  Czy jeśli tak, to czy odkładacie zmianę pieluszki, chcąc się nacieszyć uczuciem pełnej pieluszki, przez jakiś czas?


Oryginał Mema
Oryginał Grafiki 

Jesteś Małym Maluszkiem czy Dużym Maluszkiem?

grafika_1

Wiek w wizualizacji, czyli temat dla jednych bardzo drażliwy, dla innych niewiele znaczący przy praktykowaniu, a dla jeszcze innych temat, który choć często poruszany, tak dość intymny i prywatny.
Można powiedzieć, że wszystko zaczyna się przy zamyśle tego jakim Maluszkiem chcę się być, w jakim wieku czujemy się najlepiej, jak traktowani chcielibyśmy w momentach praktykowania być. Nie od dziś znamy ogłoszenia typu ,, Szukam Mamusi/ Tatusia, która/y będzie mnie traktował/a jako 1-2-3-4-5 latka/tkę. ” Na pewno sami się z tym prędzej czy później zetknęliście, czy to rozmawiając z innymi Maluszkami, czy też czytając różne posty i ogłoszenia.

Skąd to określenie, i czemu akurat takie? 
Niestety nie ma na to pytanie jednej odpowiedzi, a tym bardziej odpowiedzi zgodnej i całkowitej. Wybór tego jakimi czujemy się najlepiej, jest często bardzo osobisty i ma swoje podłoże w naszym własnym życiu, czy to dzieciństwie czy też życiu dorosłym.
Oczywiście pieluszki, już same w sobie utożsamiane są z dziećmi, w wieku od 0-3 lat, jako iż to one przeważnie korzystają z pieluszek na co dzień, nie mając jeszcze kontroli nad własnym ciałem lub nie umiejąc panować nad potrzebami fizjologicznymi.
Dla wielu to ten brak kontroli jest tu zapalnikiem, myślą iż nie mogą (nie chcą) oni kontrolować swoich potrzeb, co powoduje potrzebę noszenia i korzystania z pampersa.
To samo tyczy się smoczków, butelek czy też innych atrybutów, z których korzystamy podczas praktykowania, a które są utożsamiane ze znacznie młodszym wiekiem.
Tak, wiem, brzmi to bardziej jak wymówka, niż powód, jednak dla wielu osób taka właśnie wymówka jest jednocześnie wymówką jak i powodem, argumentem w ich własnych głowach, mówiącym iż tak właśnie chcą się czuć.

Kiedyś postowałam na Roko Tablicy post w którym opisałam co i jak można robić w danej kategorii wiekowej, i choć post oryginalnie nie był moim własnym a był tłumaczeniem posta zagranicznego, tak myślę że wielu z Was przypadł on do gustu.
Tu wielu z Was powie iż odgrzewam, już dość przestarzały obiadek, jednak temat ten jest myślę dla każdego Maluszka prędzej czy później aktualnym. Nie jesteśmy dużą społecznością i kłamstwem byłoby powiedzenie iż codziennie pojawiają się nowe Maluszki w tej naszej społeczności. I choć nie chodzi tu o bycie nowym Maluszkiem czy też początkującym Maluszkiem, tak post ten przeznaczony jest również ku tym Maluszkom, które pomimo wieloletniego praktykowania, czują wstyd lub nie akceptują tej części siebie.

Osobiście, bawi mnie dość mocno i często doprowadza do śmiechu, już samo określenie Mały Maluszek czy Duży Maluszek, jakby to określenie miało całkowicie definiować to jak będziemy chcieli by nas postrzegano. Tak jakby to osoby dorosłe noszące pieluszki, chciały pozostać poważnymi osobami, po prostu noszącymi pieluszki, a Małe Maluszki miały być przerośniętą kopią niemowląt czy dzieci w przedziale wiekowym  0-3 lub 3-5.
Są osoby, dla których takie pytanie, oraz taki wybór stanowi nie lada wyzwanie, i dla wielu osób, to właśnie określenie się jest kluczowym przy akceptowaniu siebie jako Maluszka.
O ile wizualizacja siebie jest tematem zbyt obszernym by zamykać go w jednym poście i choć dobrze jest się umieć wizualizować, tak nie jest to definitywne określenie tego jakimi jesteśmy. Każde z Was jest wyjątkowe na swój własny sposób i aby tak naprawdę Was poznać, należałoby z Wami rozmawiać, być i poznać na żywo, pobyć z Wami i przeżyć różne sytuacje.
Maluszkiem się jest, niezależnie od tego jak się widzimy, niezależnie od tego jak wyglądamy oraz jaką mamy płeć. To fakt iż czujemy to co czujemy,  sprawia iż nazywamy siebie Maluszkami, a to czy nosimy pieluszki, czy korzystami ze smoczka czy butelki to już kwestia indywidualnego wyboru. To część nas samych a nie nasz jedyny i całkowity opis.  W życiu każdego z Was zdarzyło się z milion rzeczy, różnych i kształtujących to jakimi dziś jesteście, a za 5 lat, będziecie może kompletnie innymi osobami, które określają zupełnie inne przeżycia.

Morałem, lub informacją wartą zapamiętania, będzie dziś ta iż
,, Maluszkiem się jest, a to czy jesteś Małym Maluszkiem czy też Dużym Maluszkiem, czy czymś lub kimś  zupełnie pomiędzy, to naprawdę nie jest kluczowe i choć ważne tak nie jedyne i nie najważniejsze. Ważne jest to, że jesteś, ważne jest to, że akceptujesz siebie i pomagasz innym akceptować ich samych.  A to, już samo w sobie jest skarbem, zwłaszcza w dzisiejszych czasach…” 


Mała informacja dla uszczypliwych – Obie postacie przedstawione na grafice są tą samą pełnoletnią postacią, jednak widzącą się w dwóch różnych stanach wizualizacyjnych, prowadząca ze samym sobą dialog – rozmawiając sama ze sobą w myślach.  Mówiąc po ludzku, to nadal osoba dorosła, która chce widzieć się jako dziecko w czasie wizualizacji, lub podczas praktykowania. 

Post z Roko Tablicy – Maluszku, a ile masz latek?
Oryginał Grafiki 1 
Oryginał Grafiki 2